Całkiem nieźle mi to wyszło. Może mojej siostrzyczce i reszcie jej rodzinki spodoba się to co zrobiłam.
Po świętach zrobię jeszcze deseczkę dla Kandusia. A co, też zarezerwuję mu przestrzeń na podwórku... Tabliczka, którą zrobiłam wisi na furtce już od pół roku i oznajmia wszystkim, że na tym podwórku rządzi najwspanialszy pies na świecie, bo wkońcu, jak ktoś, gdzieś, kiedyś powiedział "...a siódmego dnia Bóg stworzył goldena..."
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz