PitaPata Dog tickers

5 grudnia 2010

Jest czas na wszystko


Zima ma swoje prawa. Jest mroźna, jest śnieżna i bardzo piękna. Zwłaszcza w lesie, na rozłożystych sosnach i strzelistych świerkach, ale i polanach, gdzie gładkość śniegu mącą tylko pojedyncze szlaki sarnich kopyt. Ponieważ śniegu sypnęło nam całkiem sporo, a słońce śmiało się dziś od samego rana, trudno było nie skorzystać i nie wybrać się na niedzielny spacer do lasu. Oczywiście z aparatem.

Ze śniegu cieszą się przede wszystkim dzieci, ale i psy. Naprawdę, aż miło się robi obserwując ich zabawy. Kando też okazywał swoją radość z takiej ilości miękkiego śniegu . Biegał, turlał się no i swoim "wszechczującym" nosem wyszukiwał ukrytych pod pierzyną śnieżną "cudności" typu spróchniała gałąź...

Po powrocie do ciepłego domu, zabrałam się za dalsze wyszywanie. Teraz to już nawet coś na tej tkaninie widać. A to nastraja do większego zapału i kontynuowania zamierzenia:)


Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz