Pół dnia dziś zmarnowałam na znalezienie mini kursiku "jak zrobić materiałową obudowę na zwijany centymetr". Jestem zła, grrr... Mam, co prawda schematyczny obraz w głowie, jak to ma wyglądać, ale zabierając się za robotę, wolałabym widzieć, jak to się robi dokładnie, tak krok po kroku. Szkoda by było marnować na darmo materiał. Strasznie to denerwujące, bo tyle razy przeglądałam blog, gdzie przedstawione były takie zdjęcia. Teraz, kiedy są mi potrzebne- to ich oczywiście nie ma.
Złośliwość rzeczy martwych...
Nie to nie, poradzę sobie sama! Łaski bez.
2 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz