Staram się ratować książkami, które czas nadrobić, programami telewizyjnymi i wyszywaniem...
Zwykle mam niewiele czasu na takie luksusy. Teraz jednak mam go w brud, tylko sił odwrotnie proporcjonalnie. Mimo to popijając na zmianę wodę z cytryną i imbirem oraz kisiel z żurawiną stawiam kolejne krzyżyki. Może robiąc to takim tempie za rok skończę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz