Hej! Wesele tańcowało...
... oj tańcowało. Takie świętowanie zawarcia związku małżeńskiego przez przyjaciół to sama przyjemność. Zabawa była naprawdę doskonała, no i towarzystwo oczywiście też:)
A album, mam nadzieję, że przypadnie do gustu Młodej Parze, i że będą w przyszłości mieli ochotę i czas, aby zapełnić jego wnętrze kolorowymi zdjęciami ze swojego wspólnego życia i obfitymi opisami swojej miłości jako przykładu dla swoich dzieci...
Nieskromnie przyznam, że album nienajgorzej wyglądał w końcowym efekcie i jestem naprawdę dumna z tego co w sumie mi wyszło....(ale ze mnie samochwała :P)
Ania